Rozdział
II
Po zjedzonym obiedzie poszłam do
swojego pokoju, aby opowiedzieć Emi o mojej rozmowie z mamą. W skrócie ją
streściłam i umówiłam się z nią na pizze oraz do wesołego miasteczka.
Przebrałam się w luźniejsze ciuchy i wyszłam z domu o 16.00 Założyłam słuchawki
na uszy i szłam słuchając mojej ulubionej muzyki. Na miejsce doszłam w 15
minut. Z Emi przywitałam się soczystym buziakiem w polik i od razu ruszyłyśmy w
stronę Diabelskiego Młyna, który znajdował się niedaleko stoiska z najlepszymi
shakeami w mieście, które uwielbiam. Po przejażdżce wstąpiłyśmy do pizzerii i
zamówiłyśmy naszą ulubioną pizze. Razem z Emi zaczęłyśmy rozmawiać o naszych
wakacyjnych planach, i rozmarzyłyśmy się, czego my byśmy tam nie robiły. Gdy
wychodziłyśmy z baru spotkałyśmy naszych znajomych ze szkoły, chwilę pogadałyśmy
i ruszyłyśmy w stronę naszych domów. Odprowadziłam Emi do domu i sama ruszyłam
w stronę swojego. Przywitałam się z mamą, zjadłam kolację przygotowaną przez
nią i poszłam do swojego pokoju. Tam wzięłam swoją pidżamę i ruszyłam w stronę
swojej łazienki. Po wykonaniu w niej wszystkich czynności ułożyłam się wygodnie
do mojego łóżeczka i odleciałam w krainę snów.
***********************
Następnego dnia
Obudził mnie
dźwięk mojego telefony, to Emi pisała do mnie, o której do niej wpadnę z mamą.
Odpisałam jej, że gdzieś tak na 12.00 powinnyśmy u nich być. Popisałyśmy
jeszcze trochę, ale w końcu nastał ten moment, w którym wypadałoby się podnieść
z łóżka i zacząć nowy dzień. Wstałam podeszłam do szafy i wybrałam z niej ten zestaw
, po czym udałam się do łazienki by
wykonać poranną toaletę. Zeszłam do kuchni, w której unosił się zapach naleśników
przygotowywanych przez moją mamę. Przyznam się nie skromnie, iż moja mama robi
najlepsze naleśniki na świecie. Podeszłam do stołu, na którym stał kubek z
zieloną herbatą. Zabrałam się za jedzenie śniadania. Gdy skończyłam jeść było po 11.00 kompletnie zapomniałam,
że mamy iść dzisiaj do mojej kumpeli. Powiedziałam o tym mamię i oznajmiłam jej,
że idę na chwilę do siebie po telefon i możemy powoli się do nich zbierać. Po
15 min byłyśmy już na miejscu mama Emi otworzyła nam drzwi jak zwykle uśmiechnięta
zaprosiła nas do salonu. Nie pierwszy raz byłam u Em, więc czułam się u niej
jak u siebie. Gdy tak siedziałam razem z mamą w salonie zauważyłam, że Emi
zbiega ze schodów i nagle przystanęła na nich patrząc na nas jak byś się urwały
z Disneya. Rozbawiła mnie jej mina po chwili zakumała, o co chodzi i podeszła
do nas.
- Dzień dobry i Cześć- zwróciła
się do nas moja przyjaciółka.
-Dzień dobry-odpowiedziała moja
mama.
- Cześć Em! A co ty miałaś taką
dziwną minę jak schodziłaś z tych schodów?- spytałam ją z ciekawością.
- Emmm. Bo widzisz zapomniałam,
że wy dzisiaj do nas przychodzicie. – Szepnęła do mnie a ja nie mogłam
powstrzymać śmiechu.
- Hehe nic się nie stało.
Przyznam ci się, że ja też dzisiaj o tym zapomniałam.- odparłam po chwili
szturchając ją łokciem w bok.
************************
Pół godziny później
-No to jak Ala zgadzasz się żeby
Emila pojechała z Łucją do mojego brata na te dwa miesiące? Jeśli chodzi o
opiekę to mogę ci przysiąc, że u niego nic im się nie stanie. Mogę ci powiedzieć,
że on jest wręcz nadopiekuńczy.- ostatnie zdanie wypowiedziała przyciszonym
głosem tak żebyśmy nie słyszały.
- Ahh nie wiem. Strasznie się boję,
że coś jej się stanie.- odparła mama mojej przyjaciółki.
- Już ci mówiłam, że dziewczyny
będą tam całkowicie bezpieczne. Uwierz mi ja też będę się o nie martwić. Pomyśl,
po co mają spędzać kolejne wakacje w domu nic nie robiąc skoro mogą zwiedzić
kawałek świata. - moja mama nie dawała za wygrana, podając kolejne argumenty za
naszym wyjazdem. Po kolejnych 30 min przekonywania mama Emi zgodziła się by ta
wyjechała razem ze mną. Byłam tak strasznie szczęśliwa miałam ochotę nosić ta
kobietę na rękach. Moja mama powiedziała, że musimy się zbierać do domu.
Pożegnałam się z przyjaciółką, która była równie szczęśliwa z decyzji swojej
mamy. Szczęśliwa ruszyłam do domu, można by nawet powiedzieć że biegłam by jak
najszybciej przygotować się do wyjazdu.
Oooo<3
OdpowiedzUsuńŚwietny;*
masz talent;d
kiedy kolejny<3?
juz nie moge sie dozcekadc
Najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj wieczorem:)
UsuńJuż nie mogę się doczekać jak kiedy wyjadą <3 no i jak poznają One Direction ;)
OdpowiedzUsuńno to powiem tak. nie jest najgorzej, ale dobrze też nie. jak mogła zapomnieć o wizycie, którą omawiała jeszcze tego samego dnia. nie potrzebny był ten wątek. zobaczymy co będzie się dalej działo.
OdpowiedzUsuń